stemplowanie prawie ukończone
las nam wyrósł na budowie - i to w ciągu 1 dnia :)
dziś pada, więc na budowie trwa weekend ;) tylko robiliśmy małe pomiary na potrzeby muru oporowego....
las nam wyrósł na budowie - i to w ciągu 1 dnia :)
dziś pada, więc na budowie trwa weekend ;) tylko robiliśmy małe pomiary na potrzeby muru oporowego....
widok na przyszły taras
widok na salon
widok na jadalnię
widok z jadalni i kuchni na ogród
u nas deszczowo cały dzień, więc chłopaki odwołali prace nad stropem - i wcale im się nie dziwię - też by mi się nie uśmiechało moknąć kilka godzin...
ale za to mam pytanie odnośnie wcinki do kanalizacji...
trzeba mieć pozwolenie z zarządu ulic i mostów o wejście w teren, wstrzymanie ruchu, oznakowanie, potem umowa na naprawę nawierzchni odpowiednim materiałem i takie tam inne...oczywiście wnioski, oplaty i czas oczekiwania 30 dni...
a co jak nasza ulica póki co istnieje tylko w połowie i tam gdzie mamy się wcinać jest tylko ubita ziemia zamiast asfaltu???? i oczywiście NIKT tamtędy nie jeździ...
czy ktoś miał taką sytuację?????
kolejne pytanie: czy slyszeliście coś o opłatach corocznych na rzecz urzedu ulic i mostów za zajecie pasa drogowego - czyli za to że macie rury do wody i kanalizacji pod powierzchnią "pasa drogowego"..?????? u nas by to wyszło 320 zł/rok płacenia haraczu za NIC !!!
po kilku chwilach przerwy prace posuwają się do przodu...czekamy na wypłte kolejnej transzy, tymczasem powstała ceglana ściana w środku (teraz się zastanawiam czy jej nie zostawić nieotynkowanej - i chyba tak zrobię :) dodatkowo padła kolejna brzoza ;( niestety była za blisko...jutro początki stropu ;)))
dziś byłam na działce zobaczyć efekty i jestem w szoku - w rzeczywistości domek wydaje się być większy niz na zdjęciach ;) no i zrobiłam fotki na których widać na jakiej wysokości mamy poziom ZERO :) robi wrażenie..na szczęście ziemię już mamy nawiezioną i spokojnie czeka na tyłach...;))) no i zaplanowałam wcześniej stosowny spadek terenu naszego przyszłego ogródka ...nie mogę się doczekać..