postępy wczorajsze
a dzis przyjechał piecyk :)
kobyła taka, że pięciu chłopa miało dylemat...
a dzis przyjechał piecyk :)
kobyła taka, że pięciu chłopa miało dylemat...
obróbka okien
początki ogródka, trawa posiana, płotu brak na razie
dzis zaczynamy ocieplac domek
nie wiem kompletnie od czego zaczac...wyczytalam u Maji majoliki ze glebokosc standadowa to 60 cm, ale co dalej...
z zewnatrz ma wygladac podobnie jak to: (oczywiscie tylko ogolny zamysl)
prócz sciany z szafkami na jednej scianie dochodzi sciana z lodowka i piekarnikiem i wyspa...czy ktos moze poradzic jak sie do tego zabrac?
a tu podobny układ okna:
powoli, bo kantówek na zabrakło, na zamówione w tartaku trzeba czekać około tygodnia, w sobotę ma być zamówiony styroipan i na razie zaczniemy ściany bez okien (na tych z oknami będzie drewno). poza tym oczyszczamy dalej cegły, czyli nawet jak trzeba na materiały czekać , to prac jest strasznie dużo....tylko czasu ciągle brakuje...