ściany kolankowe
zaczynają powstawać...poza tym dziś pierwszy etap rozszalowywania i zdejmowania stempli :)
zaczynają powstawać...poza tym dziś pierwszy etap rozszalowywania i zdejmowania stempli :)
dziś w końcu dotarł nasz wkład kominkowy...:)
jutro mam nadzieję dluuuugo wyczekiwany dalszy etap prac :)
dziś w koncu zamówiliśmy drzwi zewnętrze drewniane, w Częstochowie....
takie jak te białe (taki pochwyt, też z lustrami), oszyldowanie jak w tych ciemnych:
w kolorze dębu...
dzis byliśmy na budowie posprzątać zalegające i piętrzące się coraz wyżej śmieci...wywóz i utlylizacja 300 zł ;), a i tak nie zabrali gałęzi...trudno, trzeba będzie zrobić ognisko :)
potem więliśmy na cel odszukanie naszych 9 punktów G, czyli słupków granicznych....:)) trochę z tym było zachodu, bo niektóre bardzo zakopane ale- mamy wszystkie.
poniżej kilka fotek jak się u nas zieleni pięknie wokoło :) żebyście nie myśleli że na śląsku tylko kominy :)
u nas wielkie oczekiwanie na dlasze prace...głównie w związku z oczekiwaniem na pełniejsze wyschnięcie stropu nad wykuszem, trochę przez święta...juz nie możemy się doczekac dalszych prac, ale nic innego nam nie pozostaje jak czekać...czasem lepiej przecierpieć przez 2 tygodnie niż miałby ten wyusz sie zawalić pod ciężarem pustaków...także u nas ruszy chyba dopiero po majówce...